Walentynki

„To miłość nawraca serca i daruje pokój ludzkości, która wydaje się czasem zagubiona i zdominowana przez siłę zła, egoizmu i strachu.“
/Jan Paweł II/

Patron walentynek i tradycja świętowania tego dnia nie wywodzi się z Ameryki, choć tam została przyjęta i od lat jest hucznie obchodzona. Opiekunem święta zakochanych jest święty Walenty, biskup i lekarz, który stracił życie w imię miłości. Żył w Cesarstwie Rzymskim w III wieku. Panował wtedy, wydany przez cesarza, zakaz zawierania związków małżeńskich przez mężczyzn w wieku 18-37 lat. Cesarz uważał, że najlepsi żołnierze – legioniści to ci, którzy nie mają rodzin. Biskup Walenty złamał ten zakaz i udzielał młodym, zakochanym parom ślubów, za co został wtrącony do więzienia. Tam zakochał się w niewidomej córce strażnika, która dzięki świętemu odzyskała wzrok. Gdy o wszystkim dowiedział się cesarz, kazał go zabić. Egzekucję wykonano 14 lutego.

Najważniejszym miejscem kultu patrona miłości jest bazylika św. Walentego w Terni (miasto i gmina we Włoszech), gdzie znajdują się relikwie świętego. Każdego roku w niedzielę, która poprzedza dzień 14 lutego, do bazyliki napływają pary narzeczonych z całego świata, by właśnie tam złożyć przysięgę miłości. Kult św. Walentego i związane z nim walentynkowe zwyczaje zyskały popularność w Polsce dopiero w latach 90. XX wieku. Warto wspomnieć tu o polskim mieście zakochanych, Chełmnie, gdzie co roku odbywają się największe obchody walentynkowe w Polsce, znane jako “Walentynki Chełmińskie”. W chełmińskim kościelne  przechowywana jest nawet relikwia św. Walentego, która prawdopodobnie znajduje się tam od średniowiecza.

Walentynki można potraktować jako okazję do celebrowania związku, do zbliżenia się  do drugiej, bliskiej nam osoby. Chodzi tu zarówno o wybranki czy wybranków  naszego serca, ale i o najbliższych, których przecież również darzymy miłością. W ten dzień warto się zatrzymać i skupić na ukochanych osobach, zrobić im wyjątkową niespodziankę czy przyjemność. Jakiś drobny prezent będzie do tego miłym dodatkiem.

Życzy pedagog szkolny: Anna Zaucha

Dodaj do zakładek Link.

Możliwość komentowania została wyłączona.